Prezydent Kuczma po ceremonii podpisania umowy nazwał ją jednym z najważniejszych dokumentów zawartych między Moskwą i Kijowem. Wyraził też wdzięczność rosyjskiemu przywódcy za tę polityczną decyzję, gdyż - jak podkreślił - "podpisanie umowy świadczy o tym, że sugestie o imperialnych ambicjach Rosji są bezpodstawne".
Tekstu dokumentu na razie nie ujawniono. Wciąż nie wiadomo więc, jak dokładnie będzie przebiegać granica lądowa. Wiadomo, że nadal nie osiągnięto porozumienia w sprawie przebiegu granicy morskiej między dwoma krajami. Rosjanie chcą, by była to wolna strefa. Ten wariant nie odpowiada jednak stronie ukraińskiej.
"Chcemy ten problem rozwiązać z poszanowaniem interesów obu stron tak, by proces ten zakończył się jak najszybciej" - powiedział wiceminsiter spraw zagranicznych Ukrainy Jurij Siergiejew. W sprawie przebiegu granicy morskiej ma zostać podpisana odrębna umowa.
Przedstawiciele rządów obu krajów podpisali też szereg mniej istotnych umów o współpracy, między innymi w sferze oświaty, ochrony zdrowia i polityki młodzieżowej. (jask)
