Ropa grozi wybrzeżom Francji
Francuska policja, straż pożarna i specjalne oddziały rozpoczęły w czwartek operację czyszczenia plaż w południowo-zachodniej części kraju do których dotarła plama paliwa z tankowca Prestige, zatopionego dwa miesiące temu u wybrzeży Hiszpanii. Do tej pory paliwo z tego tankowca zanieczyszczało głównie północno-zachodnie wybrzeże Hiszpanii.
02.01.2003 12:15
Tymczasem do wybrzeża francuskiego zmierza kolejna plama oleju napędowego, która obecnie znajduje się w odległości 180 kilometrów. Zdaniem francuskiej minister środowiska Roselyne Bachelot, wiatr może przesunąć plamę ropy w najbliższych dniach do ujścia rzek Garonny i Dordogne. Może do tego dojść już 5 stycznia - powiedziała minister w wywiadzie dla dziennika Le Parisien.
Na plażach regionu Bordeaux od rana pracują ekipy, które usuwają plamy oleju napędowego. Według hiszpańskich mediów, plama wyciekającego ropy zanieczyściła obszar równy powierzchni Nowego Jorku.
Do pierwszego wycieku z tankowca Prestige, na którego pokładzie znajdowało się 77 tysięcy ton oleju napędowego, doszło 13 listopada ubiegłego roku. Tankowiec przełamał się na pół, uwalniając tysiace ton oleju do wód przybrzeżnych północno-zachodniej Hiszpanii.
Statek odholowano na pełne morze i zatopiono na głębokości 3,5 kilometra, uważając że niskie temperatury powstrzymają wyciek. Sądzi się jednak, że z tankowca nadal wycieka olej napędowy. (and)