Ropa coraz tańsza
Czwartek był piątym kolejnym
dniem spadku cen ropy w USA. Tym razem na nowojorskiej giełdzie
NYMEX cena baryłki lekkiej ropy amerykańskiej obniżyła się o 37
centów, czyli 0,9% i zamknęła się na wysokości 43,10
dolara, schodząc w trakcie sesji nawet do 42,50 dol.
W porównaniu z rekordem wszech czasów 49,40 dolara za baryłkę, który osiągnięty został na New York Mercantile Exchange w ubiegły piątek w trakcie sesji, obecna cena jest już niższa o ok. 13 procent. Wciąż jednak jest ona wyższa niż miesiąc temu, kiedy to po wielotygodniowej serii rekordów spirala wzrostu zaczęła się rozkręcać szczególnie szybko.
Na spadek cen w tym tygodniu oddziaływują szczególnie wydarzenia w krajach naftowych, a zwłaszcza w Iraku, gdzie w czwartek pojawiły się nadzieje na uspokojenie sytuacji po przedstawieniu przez najwyższego przywódcę szyickiego Alego Al-Sistaniego planu doprowadzenia do pokoju w Nadżafie.
Pozytywny wpływ na światowy rynek naftowy mają też informacje, że mimo częstych aktów sabotażu ropa iracka zarówno z południa jak i z północy kraju płynie bez przeszkód.