Romanse w sejmie
Takiego romansu sejm nie widział! - zdjęcia
Tam też można się zakochać!
Co i raz na jaw wychodzą informacje o tym, że politycy pracujący w sejmie to jednak ludzie obdarzeni uczuciami, którzy jak zwykli śmiertelnicy flirtują, romansują i zakochują się. Jednak prawdziwe romanse w sejmie są tematem tabu. To, co wydostaje się poza Wiejską to wierzchołek góry lodowej. Według niektórych parlamentarzystów, seks posłów odbywa się cicho i po kryjomu, a to o czym wszyscy wiedzą to zazwyczaj rozdmuchane przez gazety, nic nieznaczące epizody. Trzeba jednak przyznać, że epizody nadające kolorytu polskiej "krawatowej" polityce. Kto z kim, jak i kiedy?
Jarosław Kaczyński i Jolanta Szczypińska - to przyjaźń czy już kochanie?
Ten flirt, gdyby był prawdziwym romansem, byłby aż nazbyt oczywisty. Maślane oczy i czułe uściski dały podwaliny do plotek, zgodnie z którymi szef PiS miał żywić tak gorące uczucia do partyjnej koleżanki Jolanty Szczypińskiej, że nawet chciał się z nią żenić. To prawda, że Kaczyński u boku Szczypińskiej wydawał się spokojniejszy i łagodniejszy, jednak plotki o gorącym uczuciu nie potwierdziły się. Posłanka twierdziła, że romans z prezesem PiS to wierutna bzdura, zaś on sam uciął w końcu plotki mówiąc, iż Szczypińską bardzo lubi jako przyjaciółkę, ale miłego Bogu stanu kawalerskiego porzucać nie zamierza.