Roman Kosecki może stracić mandat poselski
Prawo i Sprawiedliwość chce wygasić mandat posła PO, Romana Koseckiego. Jak twierdzą politycy PiS, Kosecki będąc posłem, nie może jednocześnie pełnić funkcji wiceprezesa PZPN - donosi "Rzeczpospolita".
12.11.2012 | aktual.: 12.11.2012 11:39
Wniosek w sprawie wygaszenia mandatu Romana Koseckiego ma złożyć do marszałek sejmu Ewy Kopacz, poseł PiS Przemysław Wipler - pisze "Rzeczpospolita". - Naszym zdaniem nie można pełnić jednocześnie funkcji wiceprezesa PZPN i posła. W tym przypadku dochodzi do złamania przepisów ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora - mówi w rozmowie z gazetą Wipler. Jak twierdzi, jest przekonany, że marszałek Kopacz wygasi mandat Koseckiego.
Poseł PiS powołuje się przy tym na artykuł 34 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zgodnie z którym: "Posłowie i senatorowie nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności".
Jak przypomina "Rzeczpospolita", Roman Kosecki zapowiadał, że jeśli zostanie wybrany na prezesa PZPN, zrezygnuje z mandatu posła. Wprawdzie wybory przegrał, ale nowy szef piłkarskiej centrali Zbigniew Boniek zaproponował mu funkcję swego zastępcy.
Kosecki propozycję przyjął i zapowiedział, że w tej sytuacji z mandatu nie zrezygnuje. Swą decyzję argumentował tym, że łącząc funkcje posła i wiceprezesa PZPN, może więcej zdziałać dla polskiej piłki.