Roman Giertych: List do p. Antoniego

Szanowny Panie Ministrze! Przepraszam za familiarny ton, ale co tu kryć, smutno mi się zrobiło, jak dowiedziałem się, że szanowny pan Minister już niedługo odejdzie z jakże ważnego posterunku. Łezka mi się w oku zakręciła, gdy przypomniałem sobie te wszystkie listy na moim profilu, których pan był bohaterem.

Z tego smutku postanowiłem panie Antoni zrobić gest wobec pana
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński
Magdalena Nałęcz-Marczyk

Z jednej strony rozum podpowiada, że nawet dla PiS pana urocze wariactwo charakteryzujące się bredzeniem na poważne tematy to za dużo (zamach smoleński, wybuchy trotylu, dobijani ranni, brzoza na samochodzie, broń elektromagnetyczna, mistrale za dolara, ogłoszona wojna z Rosją etc.).

Z drugiej jednak strony serce woła głośne: nie! O kim będzie pisał poeta jak o wichrze, który mknie z piskiem opon limuzyny od ojca Dyrektora do pana Dyktatora? O kim będzie pisał satyryk, jak jadąc zaprząc wojsko do walki z wichurą sam został wyratowany przez jej ofiary? Kogo będzie sławił magazyn mody męskiej za promocję młodzieży na ministerialne stanowiska? Kogo będzie podziwiał za 300 lat archeolog, gdy znajdzie ukryty w ziemi wybity medal Misiewicza, a nigdzie nie będzie mógł znaleźć życiorysu tak uczczonego bohatera?

Z tego smutku postanowiłem panie Antoni zrobić gest wobec pana i zaprosić Pana na promocję mojej książki "Kronika dobrej zmiany", która odbędzie się już w poniedziałek o godz. 18 w Empiku na Nowym Świecie. Tam podczas spotkania zrobimy przerwę i urządzimy panu raut pożegnalny, gdzie będzie pan mógł nawet mowę wygłosić (pod warunkiem nałożenia opisanego w książce hełmu antyelektromagnetycznego). Będzie może pana wierny fan Sikorski, to powie mowę okolicznościową w związku z pana odejściem z rządu.

Radek to w sumie pana były szef i wbrew pozorom on pana lubi. Mówi o panu świr, a to przecież jest jak znalazł przyszła linia obrony! Może Sikorski dla pana wygłosi nazwijmy to laudację. Tak więc niech się pan nie boi, tylko przychodzi. Obiecuję, że osobiście podpiszę panu książkę! Prawie na pewno będą Kaczyński i Kurski bo publicznie ich zaprosiłem a nie ogłosili, że nie przyjdą:).

Roman Giertych

Niech pan weźmie pana przyjaciela Roberta Luśnię. To nic że to tajny współpracownik SB. Skoro Kaczyński promuje swoich postkomuchów jak Piotrowicz, Saryusz-Wolski, Jasiński i inni, to panu nie wolno zaprosić swojego łącznika?

Wybrane dla Ciebie

Polacy obawiają się o niepodległość. Wzrasta przy tym zaufanie do NATO
Polacy obawiają się o niepodległość. Wzrasta przy tym zaufanie do NATO
Zmiany w konstytucji Słowacji. Wzmacniają wartości konserwatywne
Zmiany w konstytucji Słowacji. Wzmacniają wartości konserwatywne
Wyniki Lotto 26.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 26.09.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Nagłe wezwanie amerykańskich generałów. Nowe informacje
Nagłe wezwanie amerykańskich generałów. Nowe informacje
Ostatnie Pokolenie zablokowało wyjazd z Sejmu. Protest na Wiejskiej
Ostatnie Pokolenie zablokowało wyjazd z Sejmu. Protest na Wiejskiej
Media w USA: Zielone światło dla Tomahawków w Ukrainie?
Media w USA: Zielone światło dla Tomahawków w Ukrainie?
Erdogan i Trump: wspólne stanowisko w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Erdogan i Trump: wspólne stanowisko w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy
Trump na wojnie z mediami. Pozwał wielkie redakcje
Trump na wojnie z mediami. Pozwał wielkie redakcje
Podhale na nie. W wielu szkołach edukacji zdrowotnej wcale nie będzie
Podhale na nie. W wielu szkołach edukacji zdrowotnej wcale nie będzie
Ranking zaufania: prezydent Nawrocki z rekordowym wynikiem
Ranking zaufania: prezydent Nawrocki z rekordowym wynikiem
Media: Paweł Wroński odchodzi ze stanowiska rzecznika MSZ
Media: Paweł Wroński odchodzi ze stanowiska rzecznika MSZ
Łukaszenka zaskoczył ws. Ukrainy. Twierdzi, że "Putin ma propozycję"
Łukaszenka zaskoczył ws. Ukrainy. Twierdzi, że "Putin ma propozycję"