Rolnicze protesty
"Będziemy młócić rząd"
Beger powraca. Na czele manifestacji rolników - zdjęcia
Rolnicy, którzy przyjechali protestować do Warszawy, dotarli przed kancelarię premiera. Zapowiadają, że jeśli nie dojdzie do rozmów z Ewą Kopacz, na miejscu zostanie odprawiona msza św. - Pierwszy raz w historii i zobaczy to cała Europa - ostrzega przewodniczący rolniczej OPZZ Sławomir Izdebski. Protestujący przynieśli ze sobą trumnę, która ma symbolizować kiepski stan polskiego rolnictwa.
Protesty wspiera Renata Beger. Była posłanka Samoobrony i gwiazda partii Leppera szła na czele manifestacji razem ze Sławomirem Izdebskim. Wcześniej wzięła udział w rolniczej blokadzie drogi w Wielkopolsce.
Z powodu protestu, w Warszawie przez cały dzień należy spodziewać się utrudnień w ruchu.
(WP.PL, PAP, TVN24, mg)
Protestują, bo domagają się odszkodowań za straty spowodowane przez dziki
Organizacje rolnicze Solidarność Rolników Indywidualnych oraz Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych protestują, bo domagają się wypłaty odszkodowań za straty spowodowane przez dziki oraz zwrotu kosztów nabycia wszystkich kwot mlecznych. Związkowcy żądają także rozwiązania problemów na rynku trzody chlewnej oraz zakazu sprzedaży ziemi w "obce ręce".
"Rolnik Polskę utrzymuje, a..."
Protestujący rolnicy liczą też na rozmowę Ewą Kopacz. W piśmie przesłanym w środę do szefowej rządu, OPZZRiOR domagali się przyjęcia przez nią delegacji związkowców w kancelarii premiera.
"Zielone miasteczko"
Izdebski zapowiedział, że jeśli nie dojdzie do rozmów z premier Kopacz, rolnicy rozbiją przed kancelarią "zielone miasteczko". Zapytany, jak będzie wyglądać ewentualne "zielone miasteczko" odpowiedział, że na razie trudno powiedzieć. Protestujący nie mają zgody na jego utworzenie.
10 tysięcy rolników w marszu na Warszawę?
Rolnicy pod kancelarią premiera (część z nich poszła na Wiejską pod sejm) mają transparenty, gwizdki i syreny alarmowe. Izdebski ocenił, że w proteście na ulicach Warszawy może wziąć udział nawet 10 tysięcy osób.
Rolnicy protestują nie tylko w Warszawie
Rolnicze protesty rozlały się już na cały kraj. W Wielkopolsce - w Gorzyniu na drodze nr 24 łączącej Poznań i Pniewy z województwem lubuskim. Planowane są protesty także w dwóch miejscach na północy regionu: na drodze nr 11 w Gościejewie - między Obornikami a Chodzieżą, oraz w miejsowości Podgaje na odcinku z Piły w kierunku Szczecinka i Chojnic.
Samoobrona organizuje blokadę na drodze krajowej nr 8 w Suwałkach, a także w Szypliszkach, Piątnicy, Kuziach i Piszu (województwo warmińsko-mazurskie). W Podlaskiem zapowiadane są też podobne blokady w Dąbrówce Kościelnej oraz w Wiźnie, między Jeżewem Starym a Piątnicą.
Świętokrzyscy rolnicy planują protest w miejscowości Krzyż, na jednej z dróg wojewódzkich w powiecie kazimierskim.