Rokita szkodnikiem?
Dyrekcja fabryki śmigłowców PZL-Świdnik obawia
się, że wypowiedź szefa klubu parlamentarnego Platformy
Obywatelskiej Jana Rokity o jakości polskiego sprzętu może wpłynąć
negatywnie na opinie o tej fabryce u jej kontrahentów.
08.12.2003 | aktual.: 08.12.2003 16:31
Rzecznik prasowy PZL-Świdnik Jan Mazur w oświadczeniu skrytykował Rokitę za wypowiedź w niedzielnej audycji radia Zet. "Poseł Jan Maria Rokita wygłosił pogląd, że polski rząd nie powinien kupować polskich samochodów, samolotów i śmigłowców, obciążając podatników kosztami nabycia wątpliwej jakości sprzętu" - czytamy w oświadczeniu Mazura.
Wypowiedź Rokity była komentarzem do wypadku rządowego śmigłowca Mi-8 z premierem na pokładzie. Mazur przypomina, że te śmigłowce produkowane są w Rosji. "Wypowiedź posła była więc zupełnie bezpodstawna" - napisał rzecznik.
Mazur podkreślił, że PZL-Świdnik, jedyny polski producent śmigłowców, osiąga dodatnie wyniki finansowe, które są źródłem dochodów dla budżetu państwa.
"Jana Marię Rokitę, jednego z najbardziej znanych polskich polityków, namawiającego do rezygnacji z zakupów polskich śmigłowców, mogli usłyszeć potencjalni krajowi i zagraniczni klienci PZL-Świdnik. Niefrasobliwe wypowiadanie przez J. M. Rokitę kategorycznych, negatywnych sądów, bez posiadania podstawowej wiedzy na temat, o którym mówił, może mieć dla naszej firmy daleko idące negatywne skutki" - napisał Mazur.