PolskaRokita: byt państwa zagrożony

Rokita: byt państwa zagrożony

Poseł Jan Rokita uważa, że afera w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, związana z wyciekiem danych z twardych dysków resortu, stawia pod znakiem zapytania sens istnienia MSZ w dotychczasowym kształcie, a urzędnicy tacy jak ci, którzy dopuścili do wycieku informacji sprawiają, że byt państwa jest zagrożony.

Według Jana Rokity, który był gościem "Salonu Politycznego Trójki", nieprzyjęta przez premiera Leszka Millera dymisja ministra Cimoszewicza, pogłębia tylko kryzys władzy w Polsce. Znaleźliśmy się bowiem w sytuacji, w której w stanie dymisji są szef rządu, marszałek Sejmu i minister spraw zagranicznych. "Pytanie, kto dalej?" - powiedział Jan Rokita.

Poseł Platformy Obywatelskiej dodał, że jeżeli okaże się, iż ktoś celowo wyniósł dyski z danymi ministerstwa, będzie to kompletne fiasko polityki kadrowej w polskiej dyplomacji. "Z takimi urzędnikami byt kraju jest zagrożony" - podkreślił Jan Rokita.

Zdaniem gościa Polskiego Radia, ogromne pieniądze wydawane na wykonywanie ustawy o ochronie informacji niejawnych i zatrudnianie w związku z tym nowych urzędników, którzy - jak powiedział - właściwie nic nie robią, są marnowane, gdyż największe tajemnice państwa i tak wyciekają.

mszdymisjarokita
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)