Rodzinny dom nie dla lesbijek
Dwie lesbijki zwróciły się do infolinii
Biura Polityki Społecznej szukającej kandydatów do prowadzenia
rodzinnych domów dziecka - informuje "Życie Warszawy".
06.12.2004 | aktual.: 06.12.2004 06:44
Oferta została odrzucona, mimo że przepisy w tym przypadku ich nie dyskryminują. Małgorzata i Małgorzata są od dziesięciu lat parą. Prawo nie zezwala im na adopcję dzieci, ale nie jest już tak restrykcyjne w przypadku przepisów o rodzinnych domach dziecka (RDD). Są to placówki, w których kilkoro dzieci wychowuje się w jednym domu, jak w normalnej rodzinie, pod opieką przybranych opiekunów.
Obie Małgorzaty zwróciły się do infolinii uruchomionej przez warszawskie Biuro Polityki Społecznej. - Składać wniosek wolno każdemu, ale nie wszyscy mają szansę - usłyszały. Gdyby jedna z nich zechciała ubiegać się o prowadzenie RDD jako kobieta samotna, szczegółowy wywiad środowiskowy i tak wykryłby jej związek z inną kobietą i sprawa byłaby przegrana. W ustawie nie jest napisane wprost, kto ma prowadzić dom dziecka. - Ale to musi być modelowa rodzina - ucina Alicja Macińska, psycholog zajmująca się kwalifikowaniem kandydatów do prowadzenia domów. (PAP)