"Rodzinni" oszuści
Udając rodzinę oszuści wyłudzili od starszej
mieszkanki Rzeszowa prawie 5 tys. dolarów - poinformował rzecznik prasowy podkarpackiej policji, podinspektor Wiesław Dybaś.
20.03.2005 | aktual.: 20.03.2005 17:42
Do starszej kobiety zadzwonił telefon. Ze słuchawki dobiegał damski głos. Młoda osoba przedstawiła się jako siostrzenica i poprosiła przyszłą ofiarę o pomoc finansową. Stwierdziła, że znalazła się w nieoczekiwanej potrzebie, a każda kwota będzie jej pomocna - opowiedział rzecznik.
Kobieta wykazała się sercem. Bez wahania obiecała wsparcie. Zaoferowała 4900 dolarów, które miała w domu.
Młoda osoba była jednak tak zajęta, że poprosiła kobietę, aby pieniądze mógł odebrać kolega. Tak też się stało. W niedługim czasie do mieszkania zapukał zapowiedziany mężczyzna i odebrał gotówkę. Wystawił nawet pokwitowanie odbioru - zrelacjonował Dybaś.
Gdy nazajutrz poszkodowana skontaktowała się z rodziną, okazało się, że została oszukana. Dybaś dodał, że w podobny sposób na Podkarpaciu oszukano już kilka starszych osób.