Rodzice skarżą PZU
Największy ubezpieczyciel na polskim rynku, PZU Życie, odmawia wypłaty odszkodowań rodzicom, którzy stracili dziecko w wyniku poronienia - akcentuje "Nasz Dziennik". Zdaniem prawników jest to bardzo duże nadużycie. Sprawą zajął się już Rzecznik Praw Ubezpieczonych (RPU) - pisze "Dziennik".
Według gazety, PZU Życie SA odmawia wypłaty świadczeń z tytułu urodzenia martwego dziecka, jeśli stało się to przed 22 tygodniem ciąży. Ubezpieczyciel powołuje się na rozporządzenie ministra zdrowia, zgodnie z którym nie można w takim przypadku mówić o porodzie, a o poronieniu.
W ocenie prawników, fakt, iż ubezpieczyciel zmienił wewnętrzne przepisy, nie ma żadnego znaczenia. Jest bowiem prawnie zobowiązany do wypłaty odszkodowania, do czego obligują go zapisy umowy. Ponadto powoływanie się przez PZU Życie na regulacje odnoszące się do procedur używanych wyłącznie na potrzeby dokumentacji medycznej jest niezasadne.
Podobne zdanie mają Stowarzyszenie Rodziców po Poronieniu oraz lekarze, którzy podkreślają, że istnieją inne zapisy, które nie wprowadzają rozgraniczeń między urodzeniem martwym a poronieniem.
Rzecznik ubezpieczonych poprosił o PZU o sprecyzowanie pojęcia "martwe dziecko", którego definicji brakuje w druku umowy. Prezes PZU Życie SA ma czas na odpowiedź do połowy marca bieżącego roku - czytamy w "Naszym Dzienniku".