Rocznica kościoła... Maradony
Około 400 wyznawców "Kościoła Maradony" świętowało dzień urodzin gwiazdy argentyńskiego futbolu i uczciło początek Nowego Roku - roku 43. po narodzinach Diego.
01.11.2002 12:15
Według gazety sportowej "Ole", fani Maradony zebrali się w sali oklejonej plakatami piłkarza już we wtorek wieczorem, w przeddzień jego 42. urodzin.
Fanatyczni kibice czytali fragmenty swej biblii - "Jestem Diego Ludu", książki podobno napisanej przez Maradonę, ochrzcili "Rękę Boga" (nawiązanie do bramki strzelonej ręką przez Maradonę w meczu przeciwko Anglii w mistrzostwach świata z 1986 roku), oczyścili piłkę ("Ponieważ to się nie brudzi" - powiedział kiedyś Maradona) i wysłuchali tanga skomponowanego na cześć swego idola.
Diego Maradona był poruszony informacją o wydarzeniach w Rosario. "Wydaje mi się to dziwne, że 400 osób zbiera się w moim imieniu, mimo iż nie jestem obecny. Mam z tego powodu gęsią skórkę, to bardzo wzruszające" - powiedział kapitan jedenastki mistrzów świata z 1986 roku i dodał, że swój "Kościół" traktuje jako element folkloru piłkarskiego.
Założony w 2001 roku "Kościół Maradony" ma dziesięć przykazań, wśród których są: "Będziesz nad wszystko kochał piłkę nożną", "Będziesz wyznawał bezwarunkową miłość do Diego i pięknej gry", "Będziesz propagował słowo Diego w każdym miejscu świata", "Będziesz odwiedzał kościoły, w których nauczał Diego", "Przyjmiesz drugie imię Diego", "Nazwiesz swojego syna Diego".
"Kościół Maradony" ma swoich apostołów (m.in. byłego trenera reprezentacji Argentyny Carlosa Bilardo) i heretyków (pierwszym i najważniejszym jest były szef FIFA Brazylijczyk Joao Havelange).
Współtwórca "Kościoła" dziennikarz Hernan Amez lapidarnie określił główny dogmat kultu: "Ten kto twierdzi, że 30 października nie urodził się Bóg futbolu, jest bezczelnym kłamcą".