Robbie Williams w katowickim Spodku

Szczegóły pobytu gwiazdora w Polsce są owiane tajemnicą. Jak wyjaśnia agencja organizująca koncert, przemawiają za tym względy bezpieczeństwa i obawa przed atakiem fanów.

Artysta przyleci do Polski z Pragi, potem poleci do Moskwy. Koncert w Katowicach to część trasy koncertowej, obejmującej Hiszpanię, Portugalię, Francję, Włochy, Szwajcarię, Węgry, Czechy, Polskę, Rosję, Norwegię i Finlandię. W sumie 17 koncertów posłucha ok. 200 tys. widzów.

Koncert ma być wielkim show. Jak poinformował Rafał Olejniczak, zastępca redaktora naczelnego Radia Zet, które jest współorganizatorem koncertu, sprzęt jest transportowany w 10 samochodach ciężarowych i 6 autobusach. 80-osobowa ekipa przywiezie m.in. specjalną scenę.

Radio Zet przygotowało też niespodziankę dla swoich słuchaczy. "Tuż po koncercie w Spodku, czyli ok. godz. 23.00, będzie można posłuchać koncertu Robbiego Williamsa w Radiu Zet. Dla tych, którzy będą w Spodku, będzie to przedłużenie przyjemności w czasie powrotu do domu" - podkreślił Olejniczak.

Robbie Williams zadebiutował w boysbandzie Take That. Jest obecnie jedynym jego członkiem, który z sukcesem kontynuuje karierę solową.

Pierwszą płytą solową, jaką nagrał Williams, była "Life Thru a Lens" (1997), która stała się hitem w Wielkiej Brytanii. Po "I've Been Expecting You" (1998) wokalista wydał "The Ego Has Landed" (1999) - płytę przeznaczoną na rynek amerykański. Trzy lata temu ukazał się album "Sing When You're Winning".

W ubiegłym roku, już dzień po premierze, najnowszy album Robbiego Williamsa "Escapology", który ukazał się 19 listopada, osiągnął w Polsce status złotej płyty, sprzedając się w liczbie ponad 35 tys. egzemplarzy.