RMF FM straszy nadejściem IV RP
Najnowsza kampania reklamowa Radia RMF FM na dobre się jeszcze nie zaczęła, a już budzi emocje.
08.05.2006 07:10
„Nadchodzi IV RP. Pielęgniarki nie wracajcie z Hiszpanii”, „Lekarze nie wracajcie z Niemiec”, ”Hydraulicy nie wracajcie z Francji” – czarne billboardy z takimi hasłami zawisły w kilku miastach Polski.
Przedstawiciele mediów mają podzielone zdanie w sprawie reklam RMF.
Według Doroty Gawryluk, dziennikarki "Wiadomości" promocja jest czysto propagandowa.
- Dziś wszystko jest na sprzedaż. Trudno się obrażać na reklamy - dodaje "Dziennikowi" Jarosław Gugała, prowadzący "Wydarzenia" w Polsacie.
Branża reklamowa bardzo dobrze ocenia reklamy.
Gorzka prawda o polskiej reklamie brzmi: ludzie jej nie lubią. Nie chcą jej oglądać ani w gazetach i telewizji, ani na ulicznych billboardach. Dlatego reklama musi intrygować i ciekawić. Kampania radia RMF spełnia wszystkie te warunki: intryguje, rzuca się w oczy, zmusza do zastanowienia. Tym bardziej, że składa się z dwóch części. W pierwszej nie ujawnia się nazwy reklamodawcy. Odbiorcy będą koniecznie chcieli dowidzieć się, kto za tym stoi - mówi "Dziennikowi" Adam Radziun, dyrektor kreatywny agencji reklamowej Publicis.
- Nie można zabraniać takich reklam, nawet gdy są oceniane dwuznacznie, bo wprowadzimy cenzurę - dodaje Przemysław Bodanowicz z agencji reklamowej BBDO.
A jaka jest Państwa opinia?