Rezydencja Julii Tymoszenko
Aktywiści z Majdanu weszli do środka
Jak mieszka J. Tymoszenko? "Żyję skromnie" - zdjęcia
Aktywiści z Majdanu weszli do rezydencji Julii Tymoszenko pod Kijowem, w elitarnej miejscowości Koncza-Zaspa. Chcieli zobaczyć w jakich warunkach mieszka była premier, a obecnie kandydatka na prezydenta Ukrainy. O willi, którą Tymoszenko wynajmuje od wielu lat, zrobiło się głośno po publikacji moskiewskiego dziennika "Komsomolskaja Prawda". Dlaczego? Sami zobaczcie.
- Żyję skromnie i będę tak żyć jak, jeżeli Bóg i naród pozwolą, zostanę prezydentem - powiedziała sama zainteresowana.
(WP.PL, IAR, mg)
"Drogo i gustownie". Tak wygląda rezydencja Julii Tymoszenko
Była premier, po godzinie oczekiwania, wpuściła działaczy z Majdanu do domu i oprowadziła ich po dwupiętrowej rezydencji. Aktywiści zwiedzili kuchnię, przedpokój i salon. Do sypialni, łazienki i na drugie piętro nie zostali już wpuszczeni.
"Drogo i gustownie". Tak wygląda rezydencja Julii Tymoszenko
- Ogólne wrażenia? Dom jest drogi i gustowny - działacze z Majdanu podzielili się swoimi spostrzeżeniami po niezapowiedzianej wizycie z dziennikarzami ukraińskiej telewizji Espreso.tv.
"Drogo i gustownie". Tak wygląda rezydencja Julii Tymoszenko
Salon rezydencji byłej premier urządzony jest w carskim stylu. Na ścianach wiszą obrazy i gobeliny. Tymoszenko, po ewentualnej wygranej w wyborach prezydenckich, nie ma zamiaru zmieniać swojego stylu życia. - Żyję skromnie i będę tak żyć jak, jeżeli Bóg i naród pozwolą, zostanę prezydentem - powiedziała sama zainteresowana.
"Drogo i gustownie". Tak wygląda rezydencja Julii Tymoszenko
"Skromny" dwupiętrowy dom, w którym mieszka Tymoszenko ma powierzchnię 450 metrów kwadratowych. Jest w nim 10 pokoi.
Powierzchnia działki, na której stoi willa, to według działaczy z Majdanu, którzy założyli stowarzyszenie "Bez ogrodzenia" i odwiedzają polityków, a potem ze szczegółami opisują te wizyty, wynosi około jednego hektara.
"Drogo i gustownie". Tak wygląda rezydencja Julii Tymoszenko
Aktywiści z ukraińskiego stowarzyszenia "Bez ogrodzenia" mają już na swoim koncie niezapowiedziane wizyty między innymi w domach burmistrza Kijowa Władimira Bondarenko i biznesmena Petra Poroszenki. Do kogo powinni zapukać następnym razem?