W przyszłym roku podstawowa stawka VAT ma spaść z 22 do 19%. Dzięki temu mogą obniżyć się ceny dostępu do internetu, herbaty, kawy, kosmetyków czy słodyczy. Spadek cen zależy jednak od dobrej woli producentów i sprzedawców - zaznacza "Rzeczpospolita".
Zdaniem ekonomistów, z którymi rozmawiał dziennik, proponowana obniżka VAT-u jest zbyt mała. Według nich powinien on zostać zmniejszony nawet do 17%.
"Rzeczpopospolita" przwiduje, że rząd nie zmieni VAT-u na te artykuły żywnościowe, które teraz objęte sa stawką 7%. Oznacza to, że nie zmienią się ceny chleba, sera, oleju, masła, wędlin czy cukru. Z 3 do 7% ma wzrosnąć stawka podatku na drób, mięso i ryby, przez co te produkty w przyszłym roku zdrożeją.