W sumie według informacji Kancelarii Premiera w 2001 r. przyznano 73 takie renty w różnej wysokości.
W samej końcówce urzędowania 18 października tego roku pan premier Buzek przyznał 6 rent specjalnych w wysokości 1800 zł - powiedział Wagner. Jak dodał, cztery z nich nie budzą żadnej wątpliwości. Są absolutnie zasadne i budzą całkowity szacunek. Każdy premier by to zrobił - podkreślił. Jego zdaniem, wątpliwości natomiast budzą renty dla b. marszałek Senatu i b. koordynatora ds. służb specjalnych. Nie chciał powiedzieć, kto jeszcze poza tymi osobami otrzymał rentę.
Wagner nie wykluczył, że w przyszłym tygodniu Kancelaria Premiera przedstawi publicznie niektóre informacje o decyzjach poprzedniego rządu, które mogą budzić wątpliwości.
Ustawa nie przewiduje żadnej możliwości cofnięcia, ani weryfikacji takiej renty. Mówi jedynie, że renta może być cofnięta, jeżeli ktoś wprowadził w błąd tego kto orzeka o jej przyznaniu - mówił Wagner.
Jak dodał, w przypadku Alicji Grześkowiak nie ma dokumentu, który by wprowadził w błąd premiera. W przypadku pana Pałubickiego są dokumenty poświadczające zarówno jego internowanie jak i jego zły stan zdrowia. Ta renta budzi mniejsze wątpliwości, niż pani marszałek - podkreślił Wagner. (aka)
