REM i Springsteen nie chcą Busha
Grupa amerykańskich muzyków, w tym Bruce Springsteen i REM, rozpoczyna dwutygodniowe tournee, w trakcie którego chce przekonać wyborców, by nie głosowali w wyborach prezydenckich na George'a Busha - podaje internetowe wydanie BBC.
29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 12:32
Koncerty odbędą się w 36 miastach Grupa amerykańskich muzyków, w tym Bruce Springsteen i REM, rozpoczyna dwutygodniowe tournee, w trakcie którego chce przekonać wyborców, by nie głosowali w wyborach prezydenckich na George'a Busha. Koncerty odbędą się w 36 miastach w dziewięciu najbardziej "niepewnych" stanach. Kulminacją trasy ma być koncert w Waszyngtonie 11 października.
Trasa zatytułowana jest "Vote for Change" ("Głosuj za zmianą"), a udział w niej zapowiedzieli - poza wymienionymi wcześniej Springsteenem i REM - także The Dixie Chicks, Pearl Jam, Jackson Browne i Bonnie Raitt.
"Oszukany" Springsteen
Springsteen powiedział magazynowi Rolling Stone - odnosząc się do wojny w Iraku - że Bush był "nieuczciwy". Rozgniewało mnie to. Czułem się oszukany - powiedział ten 55-letni muzyk.
Trasa obejmie takie stany jak Ohio, czy Michigan, gdzie prezydent Bush w przedywborczych sondażach ma podobną liczbe zwolenników, co jego kontrkandydat, John Kerry.
8 października zaplanowano także koncert w stanie Floryda, który również postrzegany jest jako jeden z kluczowych stanów. Dochód z trasy przeznaczony zostanie na rzecz organizacji America Coming Together (ACT), której celem jest zmotywowanie wyborców do zbojkotowania Busha w listopadowych wyborach.