Rekin zabił surfingowca
Australijski surfingowiec zginął zaatakowany przez jednego lub lub dwa rekiny u zachodnich wybrzeży Australii - podały miejscowe władze.
10.07.2004 | aktual.: 10.07.2004 19:41
Dobiegający trzydziestki mężczyzna oddawał się surfowaniu w regionie Margaret River, na południe od Perth, stolicy stanu Australia Zachodnia.
Policja poinformowała, że mężczyzna miał bardzo pogryzione nogi i tułów.
Telewizja Sky News podała, że nastolatkowie, którzy wydobyli mężczyznę z wody, powiedzieli, że rekin "był wielki jak samochód". Departament Rybny Australii Zachodniej bada, czy na surfingowca nie napadły dwa rekiny.
Pierwsza udokumentowana napaść rekina na człowieka w Australii nastąpiła w roku 1791. W ciągu ostatnich 200 lat odnotowano 625 ataków rekinów na ludzi, z czego 187 skończyło się śmiercią człowieka. Ostatnio do śmiertelnego ataku doszło w roku 2000, również w Australii Zachodniej w pobliżu Perth.