Rękawiczki na USB
Były już podłączane do portu USB wiatraczki, były latarki i lampki nocne, były ładowarki do baterii, były podgrzewacze do kawy... Dziś przyszła kolej na rękawiczki.
Japońska firma Thanko postanowiła wyjść naprzeciw wszystkim tym, którym podczas pracy na komputerze marzną dłonie - co jest przypadłością dość popularną, gdy zepsuje się ogrzewanie lub kiedy pojawia się potrzeba napisania czegoś "na szybko" na dworze.
Wyprodukowane przez firmę rękawiczki wystarczy podłączyć do portu USB, by uruchomiło się w nich ogrzewanie. W przypadku prac na klawiaturze można zdjąć przednią część, kiedy natomiast odchodzimy od komputera wystarczy ją z powrotem nałożyć, by uzyskać rękawiczki-łapki, z dwoma tylko palcami.
Producent gwarantuje, że sprzęt funkcjonuje poprawnie z komputerami pracującymi pod kontrolą Windows i Macintoshami.