Ratowanie FSO
ZAZ albo katastrofa. Wiele wskazuje na to, że pozyskanie ukraińskiego inwestora dla Fabryki Samochodów Osobowych (FSO) z warszawskiego Żerania, to jedyna droga do uniknięcia upadłości - pisze "Puls Biznesu".
- Czekamy, by strona ukraińska przygotowała biznesplan i całą strukturę transakcji wejścia kapitałowego do FSO. Wiadomo już, że ZAZ chciałby montować na żeraniu nową wersję Lanosa, do której prawa odkupił od GM Daewoo - twierdzi przedstawiciel polskiego rządu.
Realizacja tego planu nie będzie możliwa bez pomyślnego zakończenia negocjacji strony ukraińskiej z sześcioma polskimi bankami w sprawie odkupienia (prawdopodobnie za jedną trzecią wartości) wierzytelności FSO.
Z drugiej strony, według nieoficjalnych informacji, Tariel Wasadze - główny właściciel ZAZ - nie jest jednak do końca pewny, czy chce zostać inwestorem w FSO - informuje gazeta. (PAP)