PolskaRatowali życie innym

Ratowali życie innym

W sobotę rano przy stadione Lecha zebrała się grupa motocyklistów, która postanowiła oddać krew na rzecz potrzebujących. Dwadzieścia motorów ruszyło przez miasto do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Ratowali życie innym

Zaparkowali przy ul. Marcelińskiej. W placówce zrobił się tłok i zamieszanie. Jednak panie obsługujące dawców bardzo szybko i fachowo przyjęły tak liczną grupę.

- Nie jesteśmy tutaj ostatni raz - zapewniła Paulina Skupniewicz "Pina", jeżdżąca na Yamaha Drag Star 1100 Classic. - Szkoda, że w sobotę jest zamknięta pracownia szpiku kostnego. Można byłoby połączyć jedno z drugim.

Każdy z motocyklistów musiał przejść badania lekarskie. Niestety, z 20 osób do oddania krwi dopuszczonych zostało 16, co i tak po pomnożeniu razy 450 gramów krwi od osoby daje 7,200 litra!

- Była to wielka niespodzianka. Bardzo nas to ucieszyło - mówi lek. med. Bożena Andrys z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. - Wspaniałe jest to, że z własnej inicjatywy oddali krew, ratując przy tym ludzi, którzy jej potrzebują. Przy tym byli niezwykle sympatyczni i zadeklarowali pomoc w przyszłości.

Pomysłodawcą akcji był Łukasz Grześkowiak. - Po ostatniej nagonce na motocyklistów policja zrobiła z nas ,,morderców szos’’ - mówi. - Jednak są wśród nas osoby, które chcą ratować życie innym. Zebrałem grupę kolegów, którzy tak jak ja chcą pomóc w ratowaniu życia. Chcemy kreować pozytywne zachowanie i nasz wizerunek w społeczeństwie - dodaje.

Tadeusz Suchomski

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)