Radni łatają dziurę
Na wyjątkowym posiedzeniu spotkają się w
przedświąteczny poniedziałek radni. Jedynym punktem obrad ma być
podjęcie decyzji o załataniu dziury...budżetowej - informuje "Głos
Szczeciński".
06.11.2003 | aktual.: 06.11.2003 06:37
W kasie miasta brakuje 19 mln zł. Tyle miało wpłynąć ze sprzedaży udziałów Szczecińskiej Energetyki Cieplnej niemieckiemu partnerowi. Transakcja ma jednak niewielkie szanse realizacji. Dokładnie tydzień temu gazeta usiłowała się dowiedzieć, jak władze Szczecina zamierzają rozwiązać problem. Skarbnik przyznał wówczas, że nie podjęto żadnej decyzji. Przewodniczący komisji budżetu Rady Miasta, Juliusz Słowacki stwierdził, że nie jest to żaden kłopot. Zapewniał redakcję, że w budżecie są jeszcze jakieś rezerwy, które wystarczą na załatanie braków. Nagle okazało się, że rezerw tych nie ma, a sprawa wydaje się być pilna.
W gronie przewodniczących klubów zastanawialiśmy się, co robić - mówi Jan Stopyra, przewodniczący Rady Miasta. Zdecydowaliśmy o zwołaniu wyjątkowej sesji. Formalnie wniosek w tej sprawie wpłynie od prezydenta Mariana Jurczyka - dodaje. Najprostszym sposobem załatania dziury jest wzięcie komercyjnego kredytu. Same procedury wyłaniania w przetargu banku, który gotów byłby pożyczyć miastu 19 mln zł, trwają dwa miesiące. Tak więc jest to ostatnia chwila na podjęcie decyzji - zauważa "GSz".