Radio Solidarność było w centrum uwagi SB
Radio Solidarność było w centrum uwagi SB, a funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa stanowili jego najwierniejszych słuchaczy. Po każdej audycji sporządzali na jej temat szczegółowe meldunki - powiedział historyk z IPN, Grzegorz Majchrzak, podczas konferencji poświęconej 25-leciu rozgłośni, która odbyła się w Pałacu Kultury i Nauki.
Radiem zajmowała się specjalna grupa operacyjno-śledcza o kryptonimie "Audycja", co zaświadcza o przekonaniu SB o szczególnej szkodliwości Radia. W swoich meldunkach esbecy opisywali dokładnie czas, miejsce i tematykę audycji, tworzyli charakterystyki poszczególnych programów Radia Solidarność - dodał Majchrzak.
Jak zaznaczył historyk, głównym celem SB było rozpracowanie struktury Radia, co mimo aresztowania chociażby twórcy rozgłośni w stolicy, Zbigniewa Romaszewskiego, nigdy się nie udało. Choć SB prawdopodobnie udało się wprowadzić kilku swoich ludzi do struktur Radia, nigdy nie mieli szczegółowej wiedzy na temat jego wewnętrznych struktur - podkreślił Majchrzak.
Akta SB dotyczące Radia Solidarność pozwalają nam poznać mniej znane epizody działalności Radia oraz odkryć dane osób zaangażowanych w jego działalność - podsumował historyk.