Pytanie do premiera: "a limuzyny..."
Pytanie o to, dlaczego nie wyegzekwował od
ministra zdrowia sprzedaży dwóch luksusowych limuzyn zakupionych
dla tego resortu, gdy jego szefem był Mariusz Łapiński, usłyszał
premier Leszek Miller podczas kolejnej tury pytań zadawanych mu w
piątek przez posłów.
13.06.2003 12:15
"Zmusza pan tym samym pana ministra Sikorskiego do tego, aby przemierzał wielusetmetrowe odcinki pieszo, dlatego że - jak sam oznajmił - przyzwoitość nie pozwala mu podjechać tam, gdzie widzi biedę" - powiedział Józef Szczepańczyk (PSL).
Poseł PSL spytał też premiera, dlaczego rząd mimo zobowiązań nie podjął żadnych kroków, zmierzających do rozwiązania problemu zadłużenia służby zdrowia.
Szczepańczyk chce też, aby Miller odpowiedział, dlaczego rząd nie zrobił nic, aby zapobiec "dzikiej prywatyzacji w służbie zdrowia".
Tomasz Cymański (PiS) przypomniał, że w programie wyborczym SLD zapisana była obietnica poprawy sytuacji emerytów i rencistów otrzymujących najniższe świadczenia. Tymczasem - mówił poseł PiS - pojawiają się pomysły szukania oszczędności budżetowych przez "zamrożenie portfeli emerytów i rencistów". "Czy rząd zamierza zrealizować swoje obietnice" - spytał Cymański.
Józef Cepil (Samoobrona) chce wiedzieć, dlaczego rząd nie wywiązał się z obietnicy danej rolnikom, że ustawowo zagwarantowane zostanie szybkie regulowanie im należności za płody rolne.
Dariusz Grabowski (LPR) spytał natomiast, czy państwu przewodzić powinien premier i ugrupowanie, które uznaje, że "jedynym celem Polski jest przystąpienie na niegodnych warunkach do Unii Europejskiej".
Józef Kubica (UP) chce, żeby premier odpowiedział na pytanie, ile nowych miejsc pracy może przynieść realizacja rządowego planu budowy autostrad i dróg i jakie rząd ma zamierzenia w tej kwestii do końca kadencji.
Natomiast Józef Skutecki z PLD zapytał, czy premier mógłby wyjaśnić, jaki zastał "bilans otwarcia i czy afery zostaną do końca rozliczone".