ŚwiatPutin wzywa do udziału w referendum

Putin wzywa do udziału w referendum

Rosyjski prezydent Władimir Putin zaapelował w telewizji do mieszkańców Czeczenii o udział w referendum konstytucyjnym 23 marca. Tekst przemówienia prezydenta, który wystąpił w czeczeńskiej telewizji w niedzielę wieczorem, podało w poniedziałek biuro prasowe Kremla.

17.03.2003 08:55

Prezydent obiecał Czeczenii szeroką autonomię, a jej mieszkańcom złagodzenie działań rosyjskich sił i administracji. Oficjalnie zapowiedział także wypłaty odszkodowań za mienie utracone w czasie wojny.

"Konstytucja da narodowi Czeczenii możliwość samodzielnej organizacji swojego życia i realizowania najszerszej autonomii w ramach Rosji" - powiedział Putin. Prezydent wyraził pragnienie, by "mieszkańcy Czeczenii przestali żyć w strachu". Dał do zrozumienia, że chodzi o akcje pacyfikacyjne rosyjskich sił. Według przywódcy Rosji, władze robią wszystko, by ulżyć mieszkańcom republiki.

"Rozpoczęło się ograniczanie liczby punktów kontrolnych, a te które zostały, powinny zajmować się nie pobieraniem pieniędzy od cywilnych obywateli, lecz (...) walką z przestępczością" - mówił prezydent.

Dodał, że Rosja kontynuuje wycofywanie z republiki "zbytecznej części" swoich sił, obiecał pomoc w odbudowie czeczeńskiej gospodarki. "Na pomoc dla republiki rząd federalny wydzielił już znaczące środki" - zaznaczył.

Według Putina, rząd rosyjski zajmuje się przygotowaniem wypłaty odszkodowań za mienie utracone w czasie rosyjskiej operacji w Czeczenii (od października 1999). "Już w tym roku należy rozpocząć wypłaty odszkodowań" - oświadczył rosyjski przywódca.

Zaplanowane na niedzielę referendum, potępiane przez rosyjskie organizacje praw człowieka i część przedstawicieli międzynarodowych, to pierwszy etap rosyjskiej normalizacji sytuacji w Czeczenii. Po nim mają nastąpić wybory nowych władz, które mają podpisać z Rosją nowy układ federalny.

Rosyjska koncepcja "rozwiązania pokojowego" wyklucza jakiekolwiek kontakty z przywódcą czeczeńskich separatystów Asłanem Maschadowem. Jego zwolennicy, uważani przez Moskwę za terrorystów, prowadzą wojnę partyzancką z Rosjanami. (mag)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)