Putin testuje Zachód
Wydaje się, że Władimir Putin próbuje
testować Zachód. Chce sprawdzić, jak daleko może się posunąć -
uważa red. naczelny "Faktu" Grzegorz Jankowski.
02.06.2005 | aktual.: 02.06.2005 07:12
Najpierw rozpoczął krwawą rzeź w Czeczenii - Zachód ograniczył się do nieśmiałych słów protestu. Potem rozprawił się z wolnymi mediami - Zachód udawał, że nic nie widzi. Teraz zabrał się za opozycję, a Zachód - niestety - nadal milczy.
Zdaniem Jankowskiego, skazanie we wtorek największego do niedawna rosyjskiego oligarchy Michaiła Chodorkowskiego na dziewięć lat łagru to nie jest wyłącznie wewnętrzna sprawa Rosji. Przestała nią być w chwili, gdy Putin ostentacyjne złamał wszelkie standardy cywilizowanego procesu. W ten sposób po raz kolejny pokazał, że nie przejmuje się zasadami obowiązującymi w demokracji. Dziwne jednak, że przestrzeganiem tych zasad w Rosji nie przejmują się również zachodni politycy.
Polityka ugłaskiwania takich przywódców jak Putin ma swoją wielką historyczną tradycję. Zawsze kończy się wyhodowaniem groźnego tyrana. Dlaczego cały świat myśli, że tym razem będzie inaczej? - stawia pytanie Grzegorz Jankowski.(PAP)