PolskaPutin buduje wojskowy mur

Putin buduje wojskowy mur

Rosja buduje za 0,5 mld dolarów linię
obronną oddzielającą ją od Kaukazu. Kreml zażądał przyspieszenia
budowy po tym, jak w jednym tylko ataku w Czeczenii zginęło we
wtorek 15 rosyjskich milicjantów - pisze w "Gazecie Wyborczej"
Wojciech Jagielski.

20.07.2005 | aktual.: 20.07.2005 05:58

Według Niego, linia baz wojennych, fortyfikacji i posterunków granicznych zaczyna się w Astrachaniu nad Morzem Kaspijskim, biegnie wzdłuż morskiej granicy Rosji, a potem po szczycie Kaukazu do Soczi nad Morzem Czarnym. Kosztować będzie Rosję dobrze ponad pół miliarda dolarów. Rosja chce przenieść na Kaukaz dwie zamykane właśnie bazy wojskowe z Gruzji.

Linia kaukaska miała być gotowa do końca 2007 roku, ale Putin rozkazał wczoraj przyspieszyć budowę. Linia ma uchronić Rosję przed najazdami muzułmańskich bojowników i fanatyków z Azji Środkowej, m.in. z Afganistanu. Według Rosji ludzie ci często przechodzą przez dziurawą granicę z Gruzją lub Azerbejdżanem.

Najnowsza wojna w Czeczenii toczy się już pięć lat, a jej końca, mimo obietnic rosyjskich władz, nie widać. Po ubiegłorocznym zamachu terrorystycznym na szkołę w Biesłanie w Północnej Osetii czeczeńscy partyzanci rzadziej uciekają się do terroru. Chętnie atakują jednak żołnierzy, milicjantów i urzędników prorosyjskiej administracji. W drobnych potyczkach ginie codziennie kilku rosyjskich żołnierzy.

O ile w tym roku wojna w Czeczenii przycichła, o tyle rozlała się ona na sąsiedni Dagestan, gdzie bomby i strzały grzmią niemal codziennie. Moskiewskie gazety, które za rosyjskimi sztabowcami pisały, że w Czeczenii walczy najwyżej 1,5-2 tys. partyzantów, teraz twierdzą, że z Rosją walczy w Dagestanie 2 tys. mudżahedinów sprzymierzonych z bojownikami czeczeńskimi. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)