Przyszłość prezydenta
(PAP)
Niedzielne referendum w Piotrkowie Trybunalskim ma zdecydować o przyszłym losie prezydenta miasta i całej rady miejskiej. Waldemar Matusewicz ( dla prokuratury Waldemar M.) podejrzany m.in. o branie łapówek, w piątek wyszedł z aresztu, a w poniedziałek zamierz normalnie pójść do pracy.
06.03.2005 17:44
Mieszkańcy Piotrkowa mówią , że nie chcą rozstrzygać o winie prezydenta - "Chcemy, by referendum przede wszystkim było ważne i by ludzie zdecydowali, co będzie dalej (...). Do momentu, kiedy sąd nie rozstrzygnie o jego winie, nie możemy się od człowieka odsunąć. Przez półtora roku sprawnie kierował miastem i nie chcemy tego przekreślać.”
Zarzuty wobec Waldemara Matusewicza dotyczą lat 1999-2000, kiedy był marszałkiem województwa. Grozi mu do 10 lat więzienia.