Przynieśli do sejmu... lodówkę
Posłowie SLD chcieli zobrazować wpływ podwyżki VAT na ceny żywności
Zmrozili dziennikarzy w sejmie, dosłownie - zdjęcia
Posłowie SLD przynieśli do sejmu lodówkę, w której umieścili podstawowe produkty żywnościowe, m.in. jabłka, pomidory, jajka, mleko, wodę mineralną, kiełbasę, ser żółty, masło, chleb. Niecodzienny rekwizyt miał zobrazować, jak podwyżka VAT wpłynęła na ceny żywności.
(PAP/tbe)
Zaskakujący rekwizyt na konferencji SLD
Jak dowodzili posłowie, pod koniec zeszłego roku zakupy tego typu można było zrobić za niecałe 100 złotych; po ubiegłorocznej podwyżce VAT koszt ten wzrósł do ponad 107 złotych.
Zaskakujący rekwizyt na konferencji SLD
- Te zmiany dla przeciętnej rodziny, czyli "2 plus 2" razem licząc żywość, odzież, obuwie, transport, telefon, edukację - to wszystko dla rodziny z dwójką dzieci, po podwyżce VAT drożej nas kosztuje o prawie 40 złotych - podkreślił wiceszef klubu SLD Marek Wikiński. Zwrócił przy tym uwagę, że od 1 lipca planowany jest jeszcze dodatkowo wzrost podatku VAT na ubranka i obuwie dziecięce z 22% do 23%.
Zaskakujący rekwizyt na konferencji SLD
Z kolei rzecznik SLD Tomasz Kalita zaznaczył, życie singla po podwyżce VAT zdrożało miesięcznie o około 15 złotych. - Po trzech latach rządów jest to taka "lodówka hańby" dla Platformy Obywatelskiej - mówił.
Zaskakujący rekwizyt na konferencji SLD
Klub SLD zapowiedział, że ma zamiar zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego ubiegłoroczną nowelizację ustawy o podatku od towarów i usług, która wprowadziła podwyżkę VAT. Zdaniem Wikińskiego, w noweli zastosowano zbyt krótkie vacatio legis, czyli okres między publikacją aktu prawnego a jego wejściem w życie.
Zaskakujący rekwizyt na konferencji SLD
Nowela ustawy wprowadzająca podwyżkę podatku od towarów i usług ukazała się w Dzienniku Ustaw w połowie grudnia, a rozporządzenia z nią związane "kilkadziesiąt godzin przed Sylwestrem".
- Obawiamy się, że tak krótkie vacatio legis, tak krótki czas na dostosowanie się, na zmianę kodów w sklepach, sklepikach, firmach, może powodować szereg błędów i nieprawidłowości w dokumentacji, rachunkowości polskich przedsiębiorców i może się okazać, że przy późniejszych kontrolach przez Urzędy Skarbowe, podatnicy będą ponosili konsekwencje tej fuszerki legislacyjnej PO - zaznaczył Wikiński.
(PAP/tbe)