Przyjedź, mężu, na przysięgę
Osiem pielęgniarek z całej Polski kończy w łódzkim Centrum Szkolenia Wojskowych Służb Medycznych dwutygodniowy kurs, który jest przepustką do służby w Iraku. Wczoraj siostry otrzymały mundury, w piątek odbędzie się przysięga.
Kurs był bardzo intensywny, obejmował nie tylko zajęcia z medycyny, ale i czysto wojskowe, z musztrą włącznie. Cała ósemka ma już podpisane kontrakty z wojskiem. Po przysiędze siostry wrócą do domów i będą oczekiwać na powołanie do Iraku, gdzie powinny się znaleźć najpóźniej w lipcu. Zastąpią pielęgniarki z Bydgoszczy, pracujące w szpitalu wojskowym w Karbali.
- Przechodziłyśmy szczegółowe badania lekarskie, psychologiczne - opowiada Magdalena Cielibała z Opola. - Trzeba było mieć odpowiednią praktykę, staż i wiedzę medyczną. O kryteriach naboru najlepiej świadczy fakt, że naszą ósemkę wybrano z kilkudziesięciu kandydatek - dodaje Magdalena Cielibała. Większość nie ukrywa, że jedzie dla pieniędzy, ale nie wszystkie.
Alicja Zarzycka, technik radiolog z Wrocławia, chciałaby się sprawdzić w surowych warunkach, a Magdalena Cielibała zawsze chciała pracować w wojsku, ale nigdy nie mogła zrealizować marzenia.
(ani)
