Przyjaciele o Ciechowskim
Jacek Królik, gitarzysta, który współpracował ze zmarłym w sobotę rano Grzegorzem Ciechowskim wspomina go jako postać niezwykle twórczą, której zasługi dla polskiej muzyki rockowej są nie do przecenienia.
Jeszcze dwa dni temu rozmawialiśmy o nowym wspólnym projekcie, nad którym mieliśmy pracować wspólnie z Grzegorzem. Jego śmierć to niespodziewana, niezwykle dotkliwa strata. Współpracowaliśmy przy wielu płytach, m.in. przy dwóch płytach Justyny Steczkowskiej. Grzegorz Ciechowski był w moim życiu osobą bardzo ważną - to on dostrzegł we mnie, jako w bardzo młodym człowieku, potencjał twórczy i zaprosił mnie do współpracy - wspomina Królik.
Dla mnie wkład Grzegorza Ciechowskiego w historię polskiego rocka jest nie do przecenienia. Wszystko co robił - i jako kompozytor, wykonawca, autor tekstów czy wreszcie producent nosiło w sobie piętno jego osobowości, było wyraziste i ważne. Był aktywny na tak wielu polach. Osobiście postrzegałem go jako wiecznego kreatora, człowieka, który z upływem lat ma wciąż wiele do powiedzenia. Jego niespodziewana, nagła śmierć jest dla wszystkich wielką stratą - dodał Królik.
Kora Jackowska powiedziała, że Grzegorz wkraczał w ten rok z wielkimi planami. Wiedział, że w marcu ukaże się jego nowa płyta, narodzi się dziecko. I nagle go zabrakło. To będą dla nas bardzo smutne święta - powiedziała Kora.
Kora wspomina Ciechowskiego jako wspaniałego kolegę, perfekcjonistę, świetnego muzyka, poetę, troskliwego ojca. Zaznacza, że był przykładem zdrowia, człowiekiem wysportowanym, o świetnej kondycji.
Jeszcze niedawno widzieliśmy się z Grzesiem podczas tysięcznego nagrania listy przebojów Trójki. Był okazem zdrowia, podziwialiśmy jego muskulaturę. Uprawiał sport, nie palił papierosów, dbał o siebie. Miał rodzinę, dla której chciał żyć, dla której pracował. To grom z jasnego nieba, wielka, wielka żałość - dodała Kora.
Dziennikarz muzyczny telewizyjnego Teleexpressu Hieronim Wrona wspomina Grzegorza Ciechowskiego jako człowieka uczciwego i bardzo wrażliwego, który wiedział, czego chce od życia.
Hieronim Wrona, który przyznał że był fanem Republiki uważa, że Ciechowski był znakomitym producentem, muzykiem, autorem tekstów, którego cechowała duża wyobraźnia muzyczna. (mon, jd)