Przetargi są prześwietlane
"Rzeczpospolita" pisze, że przedsiębiorcy coraz częściej kwestionują decyzje zapadające przy przetargach na zamówienia publiczne. Coraz więcej wyroków zapada też na ich korzyść.
24.06.2005 | aktual.: 24.06.2005 07:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Liczba odwołań do arbitrów rozstrzygających spory o zamówienia publiczne rośnie lawinowo. Do 17 czerwca tego roku było ich już 60 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
"Rzeczpospolita" pisze, że odpowiedzialni za zamówienia skarżą się, że firmy mają za dużo uprawnień, które nierzadko są wykorzystywane do celowego torpedowania przetargów. Urzędnicy ostrzegają, że właśnie z tego powodu mogą nam przepadać pieniądze z Unii Europejskiej. Niewydane w określonym czasie trzeba będzie bowiem oddać.
Dziennik zwraca jednak uwagę, że skoro przy przetargach popełniane są błędy, arbitrom nie pozostaje nic innego, jak unieważnić cały przetarg.