Przestępcom - nie!
Państwo parlamentarzyści doszli do niezwykle
odkrywczego wniosku. Niechętnie widzieliby w swoim gronie
wybrańców narodu złodziei, oszustów, gangsterów, kierowców
jeżdżących na podwójnym "gazie" itd. - pisze w "Życiu" Robert Luft.
09.09.2004 06:57
Jego zdaniem, ten niezwykle odkrywczy postulat kilku ugrupowań politycznych posiadających reprezentację parlamentarną to kolejny dowód mierności naszej klasy politycznej. Dla wyborcy sytuacja, w której o kształcie prawnym, gospodarczym, społecznym Polski nie decyduje wspomniany wcześniej złodziej, aferzysta, gangster wydaje się czymś naturalnym.
Jak widać, polityczny dorobek trzech lat obecnego parlamentu weryfikuje nawet tak oczywiste oczekiwania wyborców. Dobrze więc się dzieje, że politycy sami chcą przyczynić się do nałożenia sobie ograniczeń, które być może wyeliminują z życia publicznego parlamentarzystów będących na bakier z prawem. Szkoda, że tak późno - stwierdza komentator "Życia". (PAP)
Więcej: * Życie - Przestępcom - nie!*