Przerwane poszukiwania
Na Syberii pada śnieg. Z powodu złej pogody, poszukiwania zaginionego tam śmigłowca Mi-6 zostaną wznowione w piątek.
Śmigłowce ratownicze nie mogą dziś wystartować ze względu na bardzo złą widoczność. Z powodu mgły i śnieżycy widoczność jest ograniczona do 100 metrów. Również bardzo niski jest pułap chmur w rejonie poszukiwań, a na Morzu Karskim szaleje sztorm.
Śmigłowiec Mi-6, na którego pokładzie znajdowało 12 geologów z ekspedycji arktycznej, pięciu członków załogi i czterech techników lotniczych, leciał z Norylska na wyspę Dikson ma Morzu Karskim. Wczoraj zniknął z radarów.
Kontrolerzy lotów wskazali miejsce ostatniego łączenia z załogą. Znajduje się ono prawie 200 kilometrów od osiedli. W ten rejon ministerstwo do spraw sytuacji nadzwyczajnych wysłało dwie ekipy poszukiwawcze.
Zapowiadano, że akcja będzie trwała bez przerwy, gdyż w tamtej strefie jest teraz polarny dzień, jednak bardzo pogorszyła się pogoda. Widoczność ogranicza tam gęsta mgła, wieje silny wiatr i pada mokry śnieg.(tr)