PolskaPrzerwa w procesie FOZZ

Przerwa w procesie FOZZ

Sąd Okręgowy w Warszawie zarządził kolejną godzinną przerwę w procesie w sprawie Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego. Przebywająca w areszcie oskarżona Janina Chim na każde pytanie sądu odpowiadała, że źle się czuje. Wobec tego sąd zarządził zbadanie oskarżonej przez sądowego lekarza.

Obraz

Poprzednim razem, gdy byłam tu badana, lekarz dał mi walerianę, a ja mam przepisane leki psychotropowe - skarżyła się Chim. Zdajmy się na lekarza, który zna się lepiej na sprawie i od sądu, i od oskarżonej - odpowiedział jej sędzia Andrzej Kryże.

Obraz

Po poprzedniej przerwie, w czasie której sąd naradzał się nad tym, co zrobić w sytuacji, w której przebywająca w areszcie oskarżona wypowiedziała pełnomocnictwo swemu obrońcy, sędzia Kryże usiłował zapytać Janinę Chim, kiedy dokładnie wręczyła swemu adwokatowi pismo z wypowiedzeniem pełnomocnictwa. Jedyne, co od niej usłyszał, że stało się to "wczoraj w przerwie rozprawy". Potem Chim słabym głosem powiedziała, że źle się czuje.

Gdy jednak sąd opuścił salę rozpraw, ogłaszając przerwę, oskarżona żywo dyskutowała o całej sprawie z innymi adwokatami obecnymi na sali.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)