Przerwa w okupacji spółki węglowej

W poniedziałek rano budynek zajęło około dwustu osób, wszyscy oni przebywają na urlopach górniczych.

Protestują, bo nie chcą być przeniesieni z likwidowanego zakładu górniczego do innych istniejących w spółce kopalń.

Mówią, że kiedy zmienią miejsce zatrudnienia nikt nie wypłaci im zaległych świadczeń, które teraz w sumie wynoszą kilka milionów złotych, a po drugie koszty obsługi ich urlopów spadną na kolegów, czyli pracujących w kopalniach górników.

Górnicy zapowiedzieli, że wrócą do budynku we wtorek. Mają nadzieję, że zarząd przedstawi im propozycję rozwiązania problemu, jeżeli nie - to wznowią okupację gmachu i tym razem potrwa ona znacznie dłużej.