Przemysł na fali
W lipcu po raz kolejny od kilku miesięcy
mieliśmy do czynienia z dynamicznym wzrostem produkcji
przemysłowej, tym razem o 10,3%. Tego faktu, świadczącego o
ożywieniu w polskiej gospodarce, negować nie mogą już nawet
najwięksi malkontenci - komentuje "Rzeczpospolita".
21.08.2003 06:20
Zaskoczeni są także analitycy, którzy spodziewali się wzrostu, ale nie aż takiego. Oznaki ożywienia spowodują zapewne reakcję inwestorów - uważa dziennik. Po opublikowaniu komunikatu przez GUS niemal natychmiast zaczęła umacniać się nasza waluta.
Eksperci ostrzegają co prawda przed nadmiernym optymizmem i twierdzą, że w kolejnych miesiącach utrzymanie tak wysokiego tempa wzrostu produkcji może być trudne. Jednak nawet jeśli wzrost będzie nieco wolniejszy, to i tak na tle europejskiej mizerii Polska znów zaczyna się pozytywnie wyróżniać. Tego szczególnie nam potrzeba, mając na względzie bardzo bliskie już przystąpienie do Unii Europejskiej - pisze w "Rzeczpospolitej" Roman Przasnyski.