Przegrała z hałasem
Sąd Apelacyjny w Poznaniu oddalił pozew
mieszkanki Lubonia, która żądała odszkodowania od Wojskowego
Zarządu Infrastruktury za zmniejszenie wartości jej domu i działki
po ustanowieniu przez wojewodę wielkopolskiego strefy
ograniczonego użytkowania wokół lotniska Krzesiny - powiadamia
"Głos Wielkopolski".
18.05.2006 | aktual.: 18.05.2006 05:13
Lubonianka domaga się 65.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami, gdyż - jak twierdzi - mieszkając w strefie ograniczonego użytkowania, nie może w pełni korzystać ze swej nieruchomości. Narzeka także na nadmierny hałas przelatujących nad jejádomem samolotów, niemożność korzystania ze sprzętu elektrycznegoáiátelewizyjnego oraz ciągłe bóle głowy i dolegliwości laryngologiczne.
Wojsko odrzuciło żądania w całości, twierdząc, że w strefie A, gdzie mieszka powódka, ograniczenia ustalone przez wojewodę dotyczą tylko szpitali, domów opieki i ośrodków związanych ze stałym pobytem dzieci i młodzieży, jak internaty, czy domy dziecka. Zdaniem wojska, odczucie hałasu doznawane przez skarżącą jest subiektywne, zaś z rozporządzenia wojewody wielkopolskiego nie wynika, by mieszkanka Lubonia miała jakiekolwiek ograniczenia w korzystaniu z szeregowca.
Sąd uznał, że przekroczenie poziomu hałasu przez zbyt nisko latające samoloty oraz zakłócenia w pracy urządzeń elektrycznych nie mają związku z rozporządzeniem wojewody. Te wywody w całości poparł w środę Sąd Apelacyjny w Poznaniu. Była to pierwsza rozprawa przed sądem odwoławczym w sprawie strefy ograniczonego użytkowania. Przegranej służy jeszcze prawo odwołania do Sądu Najwyższego.