Przeciekła drukarnia
Z powodu przecieku opolscy maturzyści musieli powtarzać egzaminy (PAP)
Wiadomo już, jak wyciekły tematy maturalne na Opolszczyźnie. Wykradła je pracownica drukarni urzędu wojewódzkiego, a ich sprzedażą zajął się jej syn. Oboje zostali zatrzymani przez policję na 48 godzin.
02.06.2004 12:07
Tematy maturalne sprzedawane były za 500 zł, a tuż przed egzaminem – nawet za 50 zł. Niektórzy maturzyści przyznali się do ich kupienia. „W jednej szkole zrzucała się cała klasa” – mówi reporterowi Radia ZET jeden z uczniów.
Tematy wyciekły z drukarni 6. maja, ale już wcześniej syn pracownicy urzędu chwalił się, że będzie je miał. Pierwszą ofertę złożył znajomym już w lutym.
Pracownicy drukarni zostanie postawiony zarzut ujawnienia tematów, a jej synowi – podżegania do ujawnienia tajemnicy służbowej. Grozi im do dwóch lat więzienia.