PolskaPrywata komendanta Tkaczyka

Prywata komendanta Tkaczyka

Były wiceminister spraw wewnętrznych Andrzej Brachmański utrzymuje, że już w ubiegłym roku chciał odwołać Janusza Tkaczyka ze stanowiska komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi. Według niego, Tkaczyk wykorzystał swoje stanowisko do celów prywatnych. Andrzej Brachmański twierdzi, że za policyjne pieniądze kupiono do mieszkania Janusza Tkaczyka ... szczotkę i pastę do butów, talerze i łyżeczki.

28.05.2005 14:40

Były wiceminister twierdzi, że Janusz Tkaczyk miał parasol ochronny w postaci wojewody łódzkiego Stefana Krajewskiego. Według Brachmańskiego, wojewoda broniąc komendanta powoływał się na znajomośc z premierem Markiem Belką i sugerował, że pójdzie do niego na skargę. Brachmański mówi też, że o całej sprawie wiedział minister spraw wewnętrznych Ryszard Kalisz.

W piątek minister Ryszard Kalisz odwołał Janusza Tkaczyka ze stanowisko komendanta policji w Łodzi. Dymisja ma związek z publikacją "Gazety Wyborczej", która wymieniła Tkaczyka jako jedno ze źródeł informacji o rzekomej aferze w Komendzie Głównej Policji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)