PolskaProtest świętego Mikołaja

Protest świętego Mikołaja

Piotr Chrabelski, magister pedagogiki, który od siedmiu lat w czasie świąt Bożego Narodzenia przebiera się za świętego Mikołaja protestował wczoraj przed łódzką halą sportową przeciwko komercjalizacji świąt.

Protest świętego Mikołaja
Źródło zdjęć: © Express Ilustrowany

25.11.2003 | aktual.: 27.11.2003 13:28

- Wielkie centra handlowe już w listopadzie ozdabiają witryny sklepowe choinkami, opłacają Mikołajów, którzy rozdają cukierki niszcząc tym magię świąt - mówi pan Piotr i zapowiada: - Koniec z roznoszeniem prezentów na początku grudnia. Chcę, żeby dzieciom Mikołaj kojarzył się tylko z Bożym Narodzeniem!

Piotr Chrabelski - jako pedagog - jest przekonany, że wręczanie prezentów gwiazdkowych wcześniej ma negatywny wpływ na psychikę dzieci.

- One cały rok czekają na świętego Mikołaja, który ma im przynieść prezenty za to, że były grzeczne. Tymczasem przed sklepem Mikołaj daje im cukierki "za nic". Poza tym, według legendy, on jest jeden. Poprzebierani pracownicy hipermarketów powodują, że dzieci szybko tracą złudzenia.

Pan Piotr przez 7 lat rozdawał prezenty w bogatych domach. W tym roku nie chce już być "Mikołajem za pieniądze".

- Zamierzam ufundować upominki dla 12-15 dzieci z biednych rodzin. W ich znalezieniu pomoże mi opieka społeczna. Część pieniędzy na ten cel ofiaruję sam, część zbierze 77 Pabianicka Drużyna Harcerska "Bomba", w której działam - zapowiada.

Prezenty pomoże roznosić mu żona, która przebierze się za Śnieżynkę. Piotr Chrabelski podkreśla jednak, że do domu dzieci, które obdaruje, przyjdzie nie wcześniej niż w Wigilię.

Protest pana Piotra spotkał się wczoraj z aplauzem przechodniów. - Mnie również drażni ozdabianie choinkami witryn sklepowych w listopadzie, kiedy na cmentarzach jeszcze palą się znicze - mówi studentka Politechniki Łódzkiej.

Protest łódzkiego Mikołaja popiera też psycholog Renata Karolewska: - Dzieci, którym święta będą się kojarzyć wyłącznie z zakupami w hipermarketach wyrosną na egoistycznych materialistów - uważa. - Już teraz zbieramy tego żniwo.

Łódzki pedagog mówi, że jego zdanie podziela wielu kolegów parających się tą samą profesją. - Obiecali, że w tym roku przyjmą tylko te zlecenia, które będą dotyczyły Wigilii - dodaje Mikołaj-Chrabelski.

Magdalena Grochowalska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)