Protest ateńskich prostytutek
Kilkadziesiąt ateńskich prostytutek głośno
protestowało przeciwko zamknięciu jednego z domów
publicznych w centrum greckiej stolicy.
05.08.2003 | aktual.: 05.08.2003 13:43
Telewizja grecka pokazała prostytutki, krzyczące na urzędników miejskich i rzucające im pod nogi swoje karty zdrowia.
Przedstawicielki najstarszego zawodu świata domagały się od władz, żeby - zamiast zamykać legalne domy uciech - zajęły się problemem nierejestrowanych prostytutek, szukających klientów na ulicach bądź ogłaszających się w gazetach.
Ateny, które za rok będą gościć igrzyska olimpijskie, postanowiły zaprowadzić porządek z prostytucją. Zapadła decyzja zamknięcia wszystkich domów publicznych, które są zlokalizowane w pobliżu szkół, kościołów i parków.
Związek prostytutek wyraża obawę, że w efekcie takiej polityki z obecnych 600 domów publicznych w Atenach pozostanie co najwyżej 230.