Trwa ładowanie...
d4ip4m2
13-07-2006 02:20

Prokuratura rozstrzygnie sprawę Eureko?

Duże znaczenie dla rozstrzygnięcia procesu arbitrażowego, który wytoczył Polsce mniejszościowy akcjonariusz PZU - holenderska spółka Eureko - będą miały ustalenia prokuratorów. Takiego zdania jest prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Jak podaje "Nasz Dziennik" zanim pieniądze trafiły do Polski, przeszły przez... 18 banków.

d4ip4m2
d4ip4m2

Prokuratorzy badają wątek dotyczący pochodzenia pieniędzy na zakup największego polskiego ubezpieczyciela i kondycji finansowej Eureko w momencie prywatyzacji PZU.

Prokuratura jest w przededniu postawienia zarzutów w sprawie prywatyzacji PZU - twierdzi prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Dodaje, że prokuratorzy potrzebują jeszcze dwóch miesięcy. W niektórych wątkach jest daleko idący postęp, ale to jeszcze nie jest ten moment - zaznacza. Obecnie trwa analiza zebranego materiału, prokuratorzy czekają też na wyniki zagranicznych pomocy prawnych i opinię biegłych.

Będzie na ten temat pełna informacja, satysfakcjonująca nie tylko prokuraturę - zapewnił Kaczmarek. Podkreślił, że działania prokuratury mogą mieć niebagatelne znaczenie dla postępowania arbitrażowego. Więcej szczegółów nie podał, zasłaniając się tajemnicą śledztwa.

Chodzi o wątek dotyczący powstania Eureko BV i sytuacji finansowej firmy. Prokuratorzy czekają na dokończenie przez biegłych opinii prawnej w sprawie przepływów finansowych związanych z tą sprawą. Biegli, którzy pracują już od stycznia, wydali na razie opinie cząstkowe. Okazuje się, że pieniądze z Eureko, zanim trafiły do polskiego banku, przechodziły przez osiemnaście zagranicznych. Do każdego z nich prokuratura zwróci się o pomoc prawną.

Postępowanie w sprawie prywatyzacji PZU prowadzi gdańska prokuratura apelacyjna. Śledztwo jest wielowątkowe - podkreśla "Nasz Dziennik". (PAP)

d4ip4m2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ip4m2
Więcej tematów