Trwa ładowanie...
d46xoaj
24-05-2005 02:35

Prokuratoria ciepłych posadek

Instytucja Prokuratorii Generalnej w miarę
postępu prac komisyjnych nad ustawą coraz mniej ma wspólnego z
ochroną interesów Skarbu Państwa, a coraz bardziej staje się
zakładem pracy dla przegranych polityków - twierdzi "Nasz
Dziennik".

d46xoaj
d46xoaj

Zdaniem gazety projekt ustawy o Prokuratorii Generalnej, opracowany w podkomisji pod kierunkiem posłanki SLD Joanny Grobel- Proszowskiej, pozbawiony został zapisów umożliwiających prewencyjną i następczą kontrolę transakcji prywatyzacyjnych. Powstał on na bazie trzech projektów wniesionych przez RKN, PSL oraz rząd, ale z najkorzystniejszego dla ochrony majątku Skarbu Państwa projektu RKN nie ma w nim nic.

Zdaniem posła Zygmunta Wrzodaka ten projekt nie daje Prokuratorii kompetencji w zakresie kontroli procesów prywatyzacji majątku państwowego ani prawa sprzeciwu wobec transakcji, ani też prawa do sprawdzania, czy inwestorzy wykonali zobowiązania podjęte w umowie prywatyzacyjnej. Prokuratoria ma pełnić jedynie funkcje zastępstwa procesowego. Odarto ją z najistotniejszych uprawnień.

- Chodzi po prostu o to, by ludziom wmówić, że oto jest Prokuratoria, a więc - w domyśle - prywatyzacja jest czysta. Przypomnę, że podobny los spotkał instytucję Skarbu Państwa, którą propagowała patriotyczna prawica. Całą sprawę sprowadzono do powołania Ministerstwa Skarbu Państwa na miejsce Ministerstwa Przekształceń Własnościowych, a majątek sprzedają po dawnemu... Tym razem też chodzi o to, by oszukać opinię publiczną, twierdzi poseł Wrzodak na łamach "Naszego Dziennika".(PAP)

d46xoaj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46xoaj
Więcej tematów