Program za mało radykalny

Program Jerzego Hausnera, który uporządkować
ma wydatki publiczne państwa, zmierza w dobrym kierunku, choć
zaproponowane w nim rozwiązania nie są dość radykalne - mówili
podczas debaty w "Rzeczpospolitej" zaproszeni przez
redakcję eksperci.

06.11.2003 | aktual.: 06.11.2003 06:35

Byli wśród nich m.in. prof. Stanisława Golinowska, prof. Witold Orłowski, były minister finansów Jarosław Bauc, członek Rady Polityki Pieniężnej Dariusz Rosati. Uczestniczył również w dyskusji sam autor programu Jerzy Hausner, wicepremier i minister gospodarki.

Zdaniem ekspertów, program oprócz doraźnych cięć powinien mówić też o rozwiązaniach na przyszłość. "Program idzie w dobrym kierunku. Jednak z punktu widzenia wyzwań, przed jakimi stoi polska gospodarka, program ten niestety na uznanie nie zasługuje" - oceniał Jarosław Bauc.

"Trzeba jasno powiedzieć, iż na polskim systemie socjalnym żeruje wiele osób, którym nie należą się żadne świadczenia" - stwierdził Jerzy Hausner. Według niego, zaakceptowany przez rząd program, poza cięciami w wydatkach budżetowych, ma przekształcić Polskę z "państwa socjalnego" w "państwo pracy", zapewniające zatrudnienie jak największej liczbie osób.

Wicepremier przyznał jednocześnie, że same racje ekonomiczne nie wystarczą, a chcąc wprowadzić jakiekolwiek zmiany, trzeba mieć odpowiednie poparcie polityczne i społeczne. Jego brak uniemożliwia podejmowanie radykalnych rozwiązań - relacjonuje "Rz" opinię Jerzego Hausnera.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)