Konflikt ciągnie się od tzw. wojny zbożowej, w której naprzeciwko siebie stanęli przedstawiciele PSL-u i Samoobrony, a więc ugrupowań przedstawiających się jako "jedynie prawdziwi obrońcy interesów chłopskich". Gdy w 2002 roku Samoobrona wysypała na tory zboże sprowadzane do Polski przez Zbigniewa Komorowskiego, konfliktem zajął się cały Sejm. Gdy w trakcie debaty Beger zarzuciła Komorowskiemu przekręty przy imporcie zboża, ten poczuł się śmiertelnie urażony i wytoczył posłance cywilny proces - przypomina dziennik.
W tym tygodniu Sejm ma zdecydować, czy pozbawić Beger immunitetu poselskiego i jest bardzo prawdopodobne, że to zrobi. Decyzja w tej sprawie miała zapaść już dawno, ale marszałek Sejmu uznał, że nie ma potrzeby stresować dodatkowo i tak denerwującej się przed maturą Renaty Beger - informuje gazeta.
Teraz matura już zdana, więc posłanka Samoobrony może się procesować. Jeśli straci immunitet, w sądzie spotkają się parlamentarzyści, którzy chluby polskiemu Sejmowi raczej nie przynoszą - podkreśla "Super Express". (PAP)