Proces tzw. młotkarzy w Koszalinie
Przed Sądem Okręgowym w Koszalinie
rozpoczął się proces sześciorga osób oskarżonych o
napady z bronią w ręku na sklepy jubilerskie w Niemczech. Grozi im
od 3 do 15 lat więzienia.
09.03.2004 11:40
Oskarżeni tworzyli grupę przestępczą, nazywaną na Zachodzie, a potem i w polskich mediach bandą "młotkarzy", ponieważ podczas napadów mieli używać m.in. młotków do tłuczenia szyb wystawowych, by potem zrabować wyroby jubilerskie.
Przestępcy stosowali także inną metodę: wjeżdżali samochodami do sklepów jubilerskich i kradli biżuterię, terroryzując sprzedawców bronią palną.
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie prowadzi wiele śledztw dotyczących grup tzw. młotkarzy. W tym roku Sąd Rejonowy w Koszalinie skazał na osiem lat więzienia dwóch mężczyzn oskarżonych o kradzieże z włamaniem do sklepów jubilerskich na terenie Niemiec i zrabowanie ponad 150 zegarków o łącznej wartości ponad 800 tysięcy złotych.
W październiku ubiegłego roku niemiecka agencja prasowa DPA, powołując się na resort spraw wewnętrznych Bawarii, poinformowała, że od 2001 roku łupem polskich band, napadających na sklepy jubilerskie w Niemczech, padła biżuteria o wartości ponad 26 milionów euro. Bandom tym przypisuje się w omawianym okresie 170 napadów, najczęściej z bronią w ręku, a także 210 włamań. W tym okresie zatrzymano około 120 osób, podejrzanych o członkostwo w bandach.
Niemiecka policja ustaliła, że złodzieje pochodzą najczęściej z Koszalina i okolic.