Proces Katarzyny W. od nowa?
Obrona chce uniewinnienia
Katarzyna W. w błyskach fleszy przed sądem - zdjęcia
Przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach rozpoczęła się dziś rozprawa odwoławcza w głośnej sprawie Katarzyny W., skazanej w I instancji na 25 lat więzienia za zabicie półrocznej córki Magdy. Oskarżona została doprowadzona na rozprawę. Wyrok zaskarżyła zarówno obrona, jak i prokurator. Jeśli sąd uwzględni którąś z apelacji, proces będzie musiał być powtórzony.
Rozprawę zakłóciła ewakuacja sądu, po tym, jak do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach zadzwonił niezidentyfikowany mężczyzna z informacją, że w kilku miejscach na terenie miasta podłożona została bomba. Jednym z nich miał być budynek sądu.
(WP.PL, TVN24, mg)
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Rozpoczęta o godz. 9.00 rozprawa Katarzyny W. została przerwana po ponad godzinie, gdy sędzia Bożena Summer-Brason referowała wyrok sądu okręgowego. Na miejsce przyjechała policja i straż pożarna. Bomby nie znaleziono. Po fałszywym alarmie rozprawę wznowiono.
Wyrok w I instancji zapadł 3 września ubiegłego roku. Katowicki sąd okręgowy wymierzył wtedy Katarzynie W. 25 lat więzienia za zabicie w styczniu 2012 roku półrocznej córki oraz za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie.
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Sąd odrzucił wersję obrony, że mała Magda zmarła na skutek wypadku. Według sądu I instancji motywem zabójstwa była chęć pozbycia się niechcianego dziecka. Katarzyna W. zabiła córkę, bo chciała zmienić swe życie i powrócić do tego, które prowadziła przed urodzeniem dziecka.
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Opinie biegłych kwestionuje obrońca Katarzyny W. mec. Arkadiusz Ludwiczek, który konsekwentnie domaga się uniewinnienia swojej klientki. Uwzględnienie jego apelacji w praktyce oznaczałoby konieczność uchylenia wyroku i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu. W praktyce oznacza to, że proces zacznie się od nowa.
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Adwokat kwestionuje jeden z najważniejszych dowodów w sprawie - opinie biegłych medyków, według których półroczna Magda zmarła na skutek gwałtownego uduszenia. Według adwokata, możliwe jest, że dziecko zmarło w wyniku nieszczęśliwego wypadku.
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Wyrok zaskarżyła także prokuratura, która żąda dla oskarżonej dożywocia. Według oskarżenia 25 lat więzienia dla Katarzyny W. to za mało, bo stopień winy kobiety jest skrajnie wysoki - najwyższy znany polskiemu prawu. Matka Magdy działała w sposób celowy i zaplanowany, a dopuszczając się zamachu na życie bezbronnego, sześciomiesięcznego dziecka, naruszyła podstawowy obowiązek matki - przekonuje w apelacji prokuratura.
Katarzyna W. znowu przed sądem w błyskach fleszy
Rozprawie odwoławczej towarzyszyło ogromne zainteresowanie mediów. Przed budynkiem sądu rozstawiono telewizyjne wozy transmisyjne, w gmachu było kilkudziesięciu dziennikarzy, fotoreporterów i operatorów kamer.